Od jakiegoś czasu myślałam, co tu napisać w związku biżuterią od strony historycznej. Jak to właśnie wszystko się zaczęło. Po, co powstały takie przedmioty, które określamy biżuterią? W języku polskim jest dość skromna ilość pozycji mówiących na ten temat. Na szczęście istnieje wszechobecny angielski i nasz epokowy wynalazek - INTERNET :) Tak, właśnie będzie powoli powstawać seria postów dotyczących historii biżuterii i jubilerstwa.
Zanim przejdę do czasów prehistorycznych, a potem udam się w kolejne etapy wedle porządku chronologicznego w moim "blogowym serialu" :), zacznę od etymologii słowa biżuteria w języku polskim.
Zatem, słowo biżuteria pochodzi z języka francuskiego bijouterie, bijou po francusku znaczy klejnot.
A czym właściwie jest? Idąc za definicją ze Słownika terminologicznego sztuk pięknych, jest to drobny przedmiot złotniczy i jubilerski służący do ozdoby ciała i stroju, zazwyczaj z metali i kamieni szlachetnych i ozdobnych.
Biżuteria odznacza się przede wszystkim artystycznym wykonaniem -
i dzięki tej kategorii do biżuterii można zaliczyć ozdoby ludów pierwotnych. Formy artystyczne kształtowały się zgodnie z ogólnymi trendami mody.
Do samej definicji można by się by trochę przyczepić, bo w tej chwili biżuterię tworzy się ze wszystkiego. Należy jednak zauważyć czynnik "modowy". Obecnie, ona ma chyba największy wpływ na biżuterię oraz przyciąga on użytkowników i nabywców. Powstało nawet określenie "biżuteria modowa" - choć moim zdaniem ciężko wyjaśnić, czym naprawdę jest, bo mnogość wzorów nie tylko biżuteryjnych, ale w 'całej modzie' sprawia, że wszystko jest "na czasie" lub jest "nadchodzącym gorącym trendem" a sama moda jest niezwykle "modna".
Biżuteria pełniła różne funkcje, pośród których można wyodrębnić 3 podstawowe:
- funkcja użytkowa - szczególnie wyraźna przy dekoracji stroju (agrafy, klamry, guzy, brosze itp.)
- funkcja ozdobna, dekoracyjna - służącej wyłącznie do ozdoby ciała (diamenty, kolie, naszyjniki itp.)
- funkcja religijna (talizmany, amulety)
1. tzw. Ręka Fatimy
W pewnym momencie czasu, większość kultur zaczęła "praktykować" gromadzenie dóbr i przechowywania ich w postaci biżuterii. Stała się ona elementem ślubnych posagów czy środkiem płatniczym.
Wiele elementów, na przykład broszki i klamry zmieniły się z rzeczy funkcjonalnych w bardziej dekoracyjne - oczywiście tracąc na swojej utylitarności. Biżuteria może być również symbolem przynależności do jakiejś grupy, tak jak w przypadku chrześcijańskiego krzyża lub żydowskiej gwiazdy Dawida. Może określać też stan jak w przypadku noszenia obrączek w kulturze zachodniej. W innych kręgach kulturowych popularne jest noszenie amuletów i talizmanów, które właśnie mają chronić przed złem czy przynosić szczęście w życiu. Mogą mieć one także postać symboli lub być na przykład zasuszonymi roślinami, zębami, kośćmi czy częściami ciała.
Należy jednak pamiętać, że artystyczny i estetyczny wyraz był obecny przy tworzeniu biżuterii od samego początku, ale tak naprawdę sztuka przejęła prymat dopiero w XIX wieku w związku z pracami takich mistrzów jak Peter Carl Fabergé i Rene Lalique. Tendencję tę rozwinęli Robert Lee Morris, Ed Levin i Alberto Repossi.
2. Wielkanocne jajo Fabergé
3. Wąż Lalique'a
Źródła zdjęć/Sources of pictures:
1. http://soulpurposejewels.com
2. http://svlstg.com/news/the-imperial-easter-eggs-of-faberge
3. http://artinvestment.ru
inne/other:
1. Krystyna Kubalska-Sulkiewicz, Monika Bielska-Łach, Anna Manteuffel-Szarota: Słownik terminologiczny sztuk pięknych. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007
2. George Frederick. Magic of Jewels and Charms. John Lippincott; URL
3. Morris, Desmond. Body Guards: Protective Amulets and Charms. Element, 1999
Jestem sroką, więc wpis dla mnie ciekawy :) nie napisałaś o jednej ważnej funkcji - wyznacznik statusu. Nie bez przyczyny pierścionek zaręczynowy ma kosztować 1-2 wypłaty ;) to jest tak podstawowa, że wręcz biologiczna funkcja biżuterii, jak u ptaka, który przynosi wybrance najtłustszą mysz czy robaczka. Można oczywiście się wyłamać z tej tradycji (ja nie miałam ani zaręczyn, ani pierścionka, a nie czuje, żeby mi czegoś brakowało, a biżuterię kupuję sobie sama ;))
OdpowiedzUsuńFaktycznie moda ma tu bardzo duże znaczenie, jak we wszystkim, co się tyczy wyglądu; trudno teraz o oryginalna biżuterie, zwłaszcza przy takiej masie tanich ozdób handmade - niestety, w przeciwieństwie do prawdziwych projektantów, połaczenie kilku koralików nikogo nie czyni specjalnie kreatywnym. Dlatego lubie stara biżuterię PRLowską, obecnie tez jest na nia szał i wzory sie powtarzaja, ale zawsze jest to bardziej oryginalne niż to, co się widzi na co dzień. Pozdrawiam
O tak, rzeczywiście wyznacza status. Jeszcze na pewno będę wspominać przy okazji kolejnych wpisów. Moja Mama też nie miała pierścionka, bo jakoś wyszło, że to Ona oświadczyła się Tacie.
UsuńŻeby mieć jednak jakiś nabywców czasem trzeba i robić coś taniego (choć ostatnio to i 'koraliki' itp. wcale takie tanie nie są). Dlatego u mnie pojawiają się 2 rodzaje biżuterii: taka handmade i taka bardziej jubilerska, która jest robiona przeze mnie od podstaw.
Ja starą biżuterię też bardzo lubię, nadaje niesamowity klimat.
też pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam biżuterię :D Bardzo ciekawy post:)
OdpowiedzUsuńoo mi ostatnio podoba się z różnymi owadami biżuteria ;d
OdpowiedzUsuńhttp://majlena-fashion.blogspot.com/
uwielbiam biżuterię z motywem ręki fatimy, mam podobny wisiorek jak ten ze zdjęcia tylko złoty:)
OdpowiedzUsuńwszystkie etniczne elementy wpisują się idealnie w obecne trendy. To zdecydowanie mój klimat :D
Usuń